sobota, 26 grudnia 2009

Rzym '09

Wypad do Rzymu na kilka dni...fajnie, tu zimno, leje, okres około Wszystkich Świętych...nic tylko uciekać, najlepiej do ciepłego miejsca. Padło na Rzym, jest na miejscu ciotka, więc i spanie i jedzenie zapewnione. Do tego kuzyn jako przewodnik na pierwszy dzień (później do szkoły poszedł). Wszystko super...ale trochę trafiłem z deszczu pod rynnę, bo z mokrej i zimnej Polski, poleciałem do mokrych, choć trochę cieplejszych Włoch. Tak, był to na najbardziej deszczowy tydzień w roku. Tragedii nie było, i tak zdecydowanie mniej padało niż w kraju ojczystym. Tyle szczęścia, że nie było przeraźliwie gorąco... Za to sam Rzym, mały (serio!), ale cholernie przyjemny.

A zdjęcia to skany z odbitek, papier Ilford Xpress, perłowy. Wszystkie robione na Delcie 100, rodinal 1+50.



































































































1 komentarz:

  1. Fajne zdjęcia, w Rzymie jeszcze nie byłem. Jednak mam już go na liście przyszłych pielgrzymek ;D

    OdpowiedzUsuń